Są to chyba najbardziej standardowe i powszechnie znane muffinki biszkoptowe z przepisu Nigelli Lawson. Od siebie, aby nie było zbyt nudno dodałam kawałki czekolady. Bardzo się cieszę, że koleżanka przywiozła mi magiczną czekoladową posypkę, która nie rozpuszcza się podczas pieczenia i kawałki czekolady są bardzo dobrze wyczuwalne po upieczeniu : ) W Polsce niestety nigdzie nie mogę znaleźć takich czekoladowych pastylek, więc jeśli znacie miejsce, gdzie można je zakupić proszę o informację. Babeczki są idealne jako szybka, słodka przekąska ; )
Składniki na 12 babeczek:
- 125 g miękkiego masła
- 125 g cukru
- 2 duże jajka
- 125 g mąki pszennej ze środkiem spulchniającym
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 2-3 łyżki mleka
- garść czekoladowych pastylek
Wszystkie składniki poza mlekiem i czekoladą miksujemy na gładką masę. Dalej mieszamy pulsacyjnie, dolewając mleko, aby ciasto było lejące. Na koniec delikatnie wmieszać czekoladki.
Ciasto przekładamy do papilotek i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 C. Pieczemy przez ok. 15-20 minut, aż nabiorą złotego koloru.
Smacznego : )