Pomidory uwielbiam w każdej postaci i nie wyobrażam sobie, aby mogło zabraknąć ich w mojej kuchni ; ) Najchętniej dodawałabym je do wszystkiego i całe szczęście, że pozostała część rodziny również jest do nich przekonana … ; ) Pomimo, że pieczone pomidory kojarzą mi się z końcem lata mam do nich duży sentyment ; ) Możemy je wykorzystać jako dodatek do kanapek, makaronów, sosów, zup (w tym ostatnio mojej ulubionej paprykowo-pomidorowej, o której napiszę już niedługo ; ) Polecam!
Składniki:
- pomidory (ilość wg naszych potrzeb, ale u nas co najmniej 10, bo kończą się bardzo szybko ; )
- kilka łyżek octu winnego
- kilka łyżek brązowego cukru
- ulubione przyprawy ( u nas oregano, rozmaryn, tymianek, chilli)
- oliwa z oliwek
Pomidory kroimy na połówki, przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Skrapiamy niewielką ilością octu. Posypujemy cukrem i przyprawami i polewamy niewielką ilością oliwy z oliwek. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 170 C (termoobieg) przez 30 min, po czym zmniejszamy do 110 C i pieczemy kolejne 150 min. Jeśli nie używamy termoobiegu, początkowo wybieramy temp. 180 C, a po 30 min zmniejszamy ją do 130 C.
Smacznego : )
Follow my blog with Bloglovin