Nie przepadam za żeberkami, chyba że są dodatkiem do zupy pomidorowej : ) Ponieważ jednak od dawna obiecywałam T., że przyrządzę mu taki obiad, w końcu musiał nadejść ten dzień ; ) Nie lubię przygotowywać dań, których nie próbuję, ale T. zapewniał, że żeberka były smaczne, choć mogłyby być pieczone odrobinę dłużej w piekarniku, aby skórka była bardziej chrupiąca ; )
- 750 g żeberek
- 2-3 łyżki miodu
- 1 łyżka ketchupu
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli i pieprzu
- 2 ząbki czosnku
- imbir, papryka w proszku oraz pieprz cayenne do smaku (użyłam dużo papryki, ok. 1/2 łyżeczki imbiru i pieprzu cayenne)
- ew. 1 łyżka sosu sojowego
Żeberka pokroić w płaty, umyć. Wszystkie przyprawy wymieszać z ketchupem, miodem i olejem. Tak przygotowanym sosem nasmarować mięso i odłożyć do lodówki, najlepiej na kilka godzin, aby aromat marynaty przegryzł się przez mięso.
Żeberka smażymy w piekarniku nagrzanym do 180 C przez ok godzinę (można dłużej). W razie potrzeby podlewamy woda.
Smacznego : )