To już ostatnia porcja wielkanocnych wypieków w tym roku ; ) Mazurki skradły moje serce i na pewno na stałe zagoszczą na naszym świątecznym stole. Tym razem zdecydowałam się na krem z mascarpone, białej czekolady, wiórków kokosowych i migdałów, całość przełamałam porzeczkowym dżemem. Wyszło pysznie, zachęcam do wypróbowania nie tylko z okazji Wielkanocy : )
Składniki na kruchy spód (tortownica – średnica 25 cm):
- 175 g mąki pszennej
- 100 g zimnego masła
- 50 g cukru pudru
- 1/2 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 18%
- 1 żółtko ( z jajka wielkości L)
Mąkę wsypać do miski, dodać zimne masło, posiekać razem nożem. Dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto. Owinięte w folię spożywczą, przełożyć do lodówki na mniej więcej 2 godziny. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Wylepić ciastem spód oraz wyższe brzegi. Piec w piekarniku rozgrzanym do 190 C (termoobieg) przez ok. 25 minut, aż do uzyskania jasnozłotego koloru.
Pozostałe składniki:
- 250 g serka mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
- 100 g białej czekolady
- garść wiórków kokosowych i migdałów
- 4-5 łyżek dżemu z czarnej porzeczki
Białą czekoladę rozpuścić na parze, przestudzić. Mascarpone utrzeć z cukrem pudrem. Dodawać po 1 łyżce ostudzonej czekolady. Dodać wiórki kokosowe i migdały, wymieszać szpatułką. Na przestudzone kruche ciasto rozsmarować dżem, a następnie nałożyć krem z białą czekoladą. Przechowywać w lodówce.
Smacznego : )