Luty to miesiąc, kiedy zima szczególnie daje się we znaki i marzę już o cieplejszych dniach i mnogości świeżych warzyw i owoców. Ciasto drożdżowe z owocami i kruszonką skutecznie przenosi mnie myślami do tych chwil i osładza trudny czas ; ) Jest pyszne, bardzo puszyste, długo zachowuje świeżość i idealnie wyrasta. Polecam!!!
Składniki na ciasto (tortownica o średnicy 26-28 cm):
- 600 g mąki pszennej
- 150 g cukru
- 20 g świeżych drożdży (temp. pokojowa)
- 3 jajka (wielkość L, temp. pokojowa)
- 150 g masła
- 200 ml mleka (temp. pokojowa)
- ziarenka z laski wanilii
- skórka starta z cytryny
- duża szczypta soli
- ulubione owoce (mogą być mrożone)
Składniki na kruszonkę:
- 80 g mąki
- 50 g cukru
- 50 g masła
Mąkę przesiać do misy (np. od miksera/robota kuchennego), zrobić wgłębienie. Dodać 2 łyżki cukru, pokruszone drożdże oraz 50 ml letniego mleka. Delikatnie zamieszać dodane składniki, przykryć ściereczką kuchenną i odstawić na 10 minut, aż drożdże zaczną pracować. Dodać pozostałe składniki, poza masłem i wyrabiać do połączenia (użyłam robota kuchennego). Masło roztopić, przestudzić. Dodać do ciasta i wyrabiać kolejne 10 minut, do czasu aż ciasto będzie lśniące i dość luźne. Miskę przykryć ściereczką kuchenną i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia – podwojenia objętości na około 60-90 minut.
Wszystkie składniki na kruszonkę dokładnie rozetrzeć palcami do powstania grudek.
Wyrośnięte ciasto odgazować, uderzając w nie pięścią. Zagnieść kilka razy i przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto posypać owocami, oprószyć kruszonką i odstawić przykryte ściereczką do ponownego wyrośnięcia na 20-30 minut. Jeśli używacie owoców mrożonych do wyrośnięcia odstawić samo drożdżowe ciasto, a dopiero następnie posypać je minimalną ilością mąki ziemniaczanej, owocami i kruszonką. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 C (termoobieg) przez ok. 40-50 minut. Uchylić delikatnie drzwi piekarnika i pozostawić ciasto na chwilę, aby odpoczęło, następnie wyjąć i zjadać jeszcze ciepłe.
Smacznego!
Inspiracja „Lubię. Atlas z przepisami”