Site icon marta-gotuje.pl

Mus czekoladowy i recenzja „Moje wypieki”

Nic tak nie poprawia humoru jak dobry mus czekoladowy, zwłaszcza ten w towarzystwie malinowego sosu : ) Najlepszy deser na jesienną chandrę, który dodatkowo można przygotować szybko i bez dużego nakładu pracy. Dzisiejszy przepis pochodzi z książki „Moje Wypieki” Doroty Świątkowskiej, której nie mogło zabraknąć w mojej biblioteczce.



Książka jest pięknie wydana, opatrzona zdjęciami autorki, które powodują, że ma się ochotę spróbować dosłownie wszystkiego ; ) Przepisy podzielone są kategoriami: ciasta do kawy, ciasta drożdżowe, ciastka, czekolada, desery, serniki, czekolada, tarty i ciasta kruche, torty i ciasta tortowe, ciasta bez pieczenia oraz przepisy z różnych stron świata. Układ jest bardzo przejrzysty, więc szybko możemy odnaleźć to na co mamy akurat ochotę, dodatkowo znajdziemy również pomocny indeks alfabetyczny i rzeczowy.

Część przepisów jest prosta, ale są również bardziej wymagające i czasochłonne. Podoba mi się połączenie tradycyjnych przepisów np. „Piernik mojego Dziadka” (który mam zamiar w najbliższym czasie przetestować ; ) ) z nowoczesnymi trendami m.in. „Pavlova podwójnie czekoladowa z nutellą i kuleczkami Maltesers”. Ze względu na dużą różnorodność na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Abyście mogli sami się przekonać jakie pyszności znajdziecie w książce „Moje Wypieki” zostawiam Wam przepis na mus czekoladowy z sosem malinowym : )

Składniki na mus czekoladowy 6 porcji:

Sos malinowy:

* Pominęłam, ponieważ bardzo lubię klasyczne połączenie czekoladowego musu z lekko kwaśnym sosem z mrożonych malin : )

Do dekoracji:

Czekoladę posiekać. Kremówkę przelać do garnuszka, podgrzać, zdjąć z palnika. Dodać czekoladę i odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać na gładki sos, przestudzić. Białka oddzielić od żółtek. Żółtka dodać do czekoladowego sosu, wymieszać rózgą kuchenną do połączenia się składników. Białka ze szczyptą soli ubić mikserem na sztywno. Pod koniec ubijania łyżka po łyżce wsypywać cukier puder, cały czas miksując. Ubite białka dodać do sosu czekoladowego w trzech porcjach. Delikatnie wymieszać szpatułką do połączenia się składników. Rozdzielić na 6 pucharków i przełożyć do lodówki.

Maliny (opcjonalnie sok z cytryny i cukier) przełożyć do garnuszka i podgrzać. Zmiksować blenderem na gładki sos, można przetrzeć przez sitko, aby pozbyć się pestek. Wystudzić i przelać do czekoladowego musu. Ozdobić startą gorzką czekoladą i malinami.

Smacznego!





Exit mobile version