Karkówka w coca-coli

Inspiracją do przygotowania takiego mięsa była szynka w coca-coli wg przepisu Nigelli Lawson, wprowadziłam jednak pewne modyfikacje. Mąż od razu chciał zastąpić szynkę popularnymi ostatnio żeberkami, ale ostatecznie stanęło na karkówce ; ) Tak przygotowane mięso można zapiekać w piekarniku, my po raz kolejny wykorzystaliśmy grilla. Mięso wyszło bardzo smaczne, przede wszystkim było mięciutkie i rozpływało się w ustach. Połączenie coca coli, miodu i musztardy smakowało podobnie jak barbecue. Polecam.


Karkówka w coca coli

Składniki :

  • 500 g karkówki
  • 1 cebula
  • 1/2 l coca – coli
  • 1 łyżka miodu
  • 2 łyżeczki musztardy
  • sól, pieprz, słodka papryka, ostra papryka, chili

Karkówkę pokroić w plastry i delikatnie rozbić. Cebulę pokroić w talarki. Miód, musztardę i przyprawy dokładnie wymieszać i tak przygotowaną marynatą wysmarować mięso. Na każdym kawałku ułożyć przygotowaną cebulę i całość zalać coca-colą, a następnie włożyć do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc).

Następnego dnia wyjąć mięso z marynaty i grillować 15-20 minut. Jeśli pieczecie w piekarniku Nigella polecała w temp. 180 C przez ok. 30-40 minut, natomiast ona wcześniej szynkę podgotowała, więc najlepiej sprawdzić po tym czasie, czy jest już odpowiednio miękka. Warto też podlewać ją marynatą, aby się nie przypaliła.

Smacznego : )

Karkówka marynowana w coca coli

Komentarzy: 12

  1. 20 kwietnia 2012 / 16:10

    wow!:) fajny pomysł:) a mam jeszcze pytanie czy masz elektrycznego grilla i jeśli tak czy jesteś z niego zadowolona, bo ostanio rozważam zakup:) pozdrawiam

  2. 20 kwietnia 2012 / 17:15

    Ciekawe połączenie smaków, przyznam, że wygląda wybornie i smacznie ! Pozdrawiam 🙂

  3. Marta
    Autor
    20 kwietnia 2012 / 21:06

    Kasiu mam elektrycznego grilla i jestem z niego bardzo bardzo zadowolona! 🙂 poza mięsem grilluje na nim warzywa i pieczywo i bardzo sobie chwalę 🙂

  4. tatiana
    20 kwietnia 2012 / 21:42

    Chciałabym z Tobą zamieszkać! Ale pyszności przygotowujesz, zazdroszczę rodzince!!!

  5. 21 kwietnia 2012 / 20:04

    W coca-coli…to musi być dobre…Wypróbuję:)

  6. małgoska-61
    21 kwietnia 2012 / 22:17

    Zrobiłam, nie lubie coli, ale miesko wyborne.

    • Marta
      Autor
      21 kwietnia 2012 / 23:05

      Najważniejsze, że mięso smakowało:)

  7. Arachela
    22 kwietnia 2012 / 0:50

    Też nie lubie coca-coli, czy czuc ja w miesie?no i za musztarda rowneiz nei przepadam;/

  8. Marta
    Autor
    22 kwietnia 2012 / 11:41

    Ciężko powiedzieć, że nie czuć 🙂 bo w końcu jest to część marynaty, która nadaje smak, ale na pewno nie jest to typowo smak coca-coli po upieczeniu 🙂

  9. arachela
    23 kwietnia 2012 / 12:32

    to ja moze z pepsi zrobie, bo lubie:)))

  10. sara
    23 kwietnia 2012 / 22:52

    Arachela->Posmak jest, ale mysle, ze gdybys nie wiedziala jaka to marynata, to by Ci smakowało.

Skomentuj Marta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solve : *
12 − 1 =