Czekoladowe trójkąty

Przy obecnej pogodzie czasem mam wrażenie, że nastała jesień… mój nastrój domaga się wtedy ciepłej herbatki i odpowiedniego wypieku : ) Czekoladowe trójkąty idealnie pasują do tego zestawu, lubię je za kruchość, połączoną z czekoladą oraz szybkość i prostotę wykonania. Nawet najbardziej niedbale przygotowane, nie mogą się nie udać : )


Czekoladowe trójkąty
Składniki:

  • 120 g masła
  • 120 g mąki pszennej
  • 60 g mąki kukurydzianej
  • 30 g brązowego cukru
  • 1 jajko
  • 1 łyżka śmietany 18 %
  • 100 g gorzkiej lub mlecznej czekolady

Obie mąki przesiać do miski. Dodać cukier, śmietanę, masło pokrojone w kostkę i wbić jajko. Zagniatać, aż do momentu powstania zwartego ciasta – użyłam miksera ; ) Wyłożyć gotowe ciasto na formę do tarty (o średnicy 23cm), wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką tartą. Docisnąć w miarę równomiernie, żeby ciasto miało ok. 1cm grubości (można rozwałkować ciasto i dopiero potem przekładać do formy, ale to dodatkowe kilka minut pracy, a i tak nie ma różnicy w efekcie).Wstawić na kilka minut do lodówki.

Gdy ciasto się chłodzi jest czas na krojenie czekolady. Powinna być pokrojona w miarę drobną kostkę. Wyjąć ciasto z lodówki, posypać je równomiernie czekoladą i lekko powciskać jej kawałki.

Piec przez 35-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 C, nie powinno się zarumienić. Po wyjęciu z piekarnika pokroić ostrym nożem na trójkąty, poczekać aż wystygnie i wyjąć z foremki.

Smacznego : )

Komentarzy: 7

  1. 26 lipca 2011 / 18:21

    Wyglada baardzo apetycznie : ) Uwielbiam takie słodkości.

  2. Marta
    Autor
    26 lipca 2011 / 20:22

    O tak! zdecydowanie polecam na leniwe dni:D

  3. kuchareczka
    27 lipca 2011 / 8:55

    Wygląda smakowicie 🙂

  4. 27 lipca 2011 / 22:07

    Ślimaki kupiłam w markecie „piotr i Paweł”. Zreszta jeżeli mieszkasz w mieście np. typu Gdynia, na wielkiej hali rybnej można dostać tego typu rarytasy : )
    A jeżeli boisz się sama przygotować takie smakołyki, to można kupic mrożone i gotowe z nadzieniem.
    Pozdrawiam

  5. ankaa@op.pl
    27 lipca 2011 / 22:12

    Idealne na deszczowe dni ktore nastaly…musze wyprobowac,mam pytanie czy make kukurydziana moge zastapic zwylla pszenna?

  6. Marta
    Autor
    27 lipca 2011 / 22:20

    @ mały-kuchcik – muszę koniecznie wybrać się do PiP i sprawdzić co oferują, w końcu należy się kiedyś przełamać 🙂

    @ ankaa pewnie, jeśli nie masz kukurydzianej dodaj więcej pszennej 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solve : *
22 − 8 =