Zakwas i ulubiony chleb

Nigdy nie ciągnęło mnie specjalnie do wypieku domowego chleba na zakwasie ; ) Proces ten wydawał mi się zawsze długi i skomplikowany, a efekt co najmniej nie pewny ; ) Co do jednego się nie pomyliłam, przygotowanie dobrego chleba wymaga po prostu cierpliwości. Naszym największym sprzymierzeńcem jest więc czas, aby chleb mógł spokojnie pracować i odpowiednio wyrosnąć przed upieczeniem. Dzisiejszy przepis pochodzi z książki „O chlebie” E. Mórawskiej. Został on nazwany ulubionym i ta nazwa zdecydowanie do niego pasuje ; ) To jeden z tych przepisów, które zawsze się udają! ; ) Nie posiadam niestety naczynia żeliwnego, więc przygotowałam go w tortownicy przez co jego wygląd nie jest imponujący, ale smak wynagradza wszystko ; ) Mięciutki środek i pyszna chrupiąca skórka, a do tego bardzo długo zachowuje świeżość. Polecam!!!


Chleb ulubiony na zakwasie

Składniki na zakwas żytni :
  • 1 łyżka mąki żytniej (typ 720 lub 2000)
  • 2-3 łyżki wody w temp. pokojowej

Do słoika wsypać mąkę, dodać wodę, wymieszać. Konsystencja powinna przypominać gęsty jogurt (jeśli będzie zbyt gęsta zakwas będzie rósł bardzo wolno). Słoik przykryć gazą, odstawić w ciepłe miejsce na 24 godziny. Po tym czasie wyjąć połowę zakwasu ze słoika, dosypać ponownie łyżkę mąki i 2-3 łyżki wody, wymieszać. Odstawić na 24 godziny. Po tym czasie zakwas powinien zacząć już pracować – na powierzchni będą pojawiać się bąble. Ponownie wyjąć połowę zakwasu, powtórzyć procedurę.

Wskazówki:

  • Jeśli zakwas nie rośnie i nic się z nim nie dzieje po dokarmieniu wodą i mąką, należy przełożyć łyżkę zakwasu do szklanego naczynia, dodać 2 łyżki mąki żytniej oraz 4-5 łyżek wody, odstawić w temp. pokojowej, a jeśli zakwas nadal nie zacznie pracować, po 6-10 godzinach ponownie dokarmić go taką samą ilością wody i mąki
  • Lepiej dokarmić małą ilość zakwasu rzadziej, ale porządniej (mniej więcej 1 szklanka wody, 3/4 szklanki mąki żytniej, do konsystencji gęstej śmietany/jogurtu : ) niż np. codziennie po 1 łyżce wody i mąki.
  • Chwilowo nie używany zakwas można przechowywać w lodówce, po dokarmieniu np. raz w tygodniu warto zostawić go na kilka godzin (2-4 h) w temperaturze pokojowej. Wtedy zacznie bąblować – wówczas warto go zamieszać łyżką. Po tym czasie odstawić ponownie do lodówki.
  • Jeżeli trzymamy zakwas w lodówce i planujemy piec na nim chleb to dzień wcześniej wyjmujemy go z lodówki i dokarmiamy (po 10-12 godz. jest gotowy do pieczenia)

Składniki na chleb (średnica 30 cm):

Zaczyn: 
  • 20 g zakwasu żytniego
  • 360 g mąki żytniej chlebowej
  • 300 ml wody
Ciasto:
  • 1 łyżeczka suszonych drożdży (jeśli zakwas i zaczyn są mało aktywne)
  • 230 g mąki żytniej typ 720
  • 300 g mąki pszennej chlebowej
  • 400 ml wody
  • 1 płaska łyżka soli morskiej lub 3/4 łyżki zwykłej soli
Dodatkowo:
  • olej do posmarowania formy
  • otręby żytnie do oprószenia

Wieczorem wymieszać w misce składniki zaczynu. (Nie miksować, mają się tylko połączyć). Przykryć ściereczką i odstawić na 12-16 godzin. Następnego dnia dodać pozostałe składniki, dokładnie wymieszać (mikserem ok. 5 minut). Przykryć i odstawić na 30-60 minut. Przełożyć ciasto do formy wysmarowanej olejem i oprószonej otrębami. Wierzch można opcjonalnie spryskać olejem. Odstawić do wyrośnięcia na 60 minut. Wierzch ciasta posypać mąką lub ziarnami i wstawić do piekarnika nagrzanego do 230 C (góra-dół). Na dno piekarnika wysypać 1/2 szklanki kostek lodu. Po 15 minutach zmniejszyć temperaturę do 220 C i dopiekać 30-40 minut. Jeśli chleb zbyt szybko zacznie się rumienić, można przykryć do folią aluminiową. Po upieczeniu wyjąć z blachy. Kroić dopiero, gdy ostygnie!

Smacznego : )

Komentarzy: 36

  1. Ilona
    22 października 2015 / 12:55

    Wspaniały 🙂

    • Marta
      Autor
      22 października 2015 / 22:41

      Bardzo dziękuję 🙂

  2. Asia
    22 października 2015 / 13:24

    Chciałabym umieć piec takie cuda 🙂

    • Marta
      Autor
      22 października 2015 / 22:41

      Polecam wypróbować, sama nie mam ręki do pieczenia chlebów, a mimo to się udało 🙂

  3. Lidka
    22 października 2015 / 22:13

    Nie wygląda tak skomplikowanie jak myślałam, więc chyba spróbuję 🙂

    • Marta
      Autor
      22 października 2015 / 22:42

      Koniecznie daj znać jak smakowało 🙂

  4. 22 października 2015 / 22:18

    no chleb wyszedł piękny, naprawdę…ja, mierzę się z tematem już drugi rok i jak nie widać….!!…jeszcze się nie odważyłam, nie mam czasu, etc…ot, wymówki.
    Zazdroszczę 😀

    p.s. i ta ikeła <3

    • Marta
      Autor
      22 października 2015 / 22:46

      Dziękuję :* A o wymówkach coś wiem, bo też tak podchodziłam do tematu 😉 Na szczęście się udało i może to mnie zmotywuje do regularnego pieczenia 😉 Jak się wciągnę to jeszcze rzucę wypieki ciast na rzecz chleba 🙂 🙂

  5. Mania
    22 października 2015 / 22:40

    Trzymaj kciuki, zakwas nastawiony…

    • Marta
      Autor
      22 października 2015 / 22:46

      Powodzenia! 🙂

  6. Hania
    23 października 2015 / 13:57

    Podziwiam Cię, kiedy Ty to wszystko robisz 🙂

    • Marta
      Autor
      23 października 2015 / 22:56

      Dzięki, czasu też mi wiecznie brakuje 😉

  7. Kalia
    23 października 2015 / 20:56

    Musi być pyszny 🙂

    • Marta
      Autor
      23 października 2015 / 22:56

      Potwierdzam 😉

  8. Gala
    24 października 2015 / 20:38

    Ok jak mi wyszedł to naprawdę świetny przepis dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • Marta
      Autor
      26 października 2015 / 0:33

      Bardzo się cieszę, że smakował 🙂

      • Gala
        27 października 2015 / 23:18

        To niesamowite, ale udał się za pierwszym razem i jest naprawdę pyszny! następnym razem zrobię z połowy porcji, bo dla nas jednak zbyt duży… 😉 ale długo być świeżutki, a nie trzymałam go nawet w chlebaku 🙂

  9. 25 października 2015 / 20:59

    to widzę, że do chleba na zakwasie trzeba się przemóc 🙂 póki co stanęłam na drożdżowym 🙂

    • Marta
      Autor
      26 października 2015 / 0:34

      Oj sama odwlekłam to kilka lat… 😉

  10. Natka
    28 października 2015 / 10:18

    Domowy chleb to już wyższa szkoła jazdy…

    • Marta
      Autor
      28 października 2015 / 11:07

      Jeśli tylko masz chwilę czasu, aby cierpliwie czekać na jego wyrastanie na pewno się uda 🙂

  11. 4 listopada 2015 / 15:26

    Zawsze chciałam upiec taki domowy chleb. 🙂

  12. 4 listopada 2015 / 15:27

    Zawsze chciałam upiec taki prawdziwy, domowy, chleb.

    • Marta
      Autor
      4 listopada 2015 / 23:04

      Mam nadzieję, że się skusisz, bo warto! 🙂

  13. Majka
    19 listopada 2015 / 23:53

    A czy te mąki to muszą być tak jak jest dokładnie napisane: chlebowe? Czy po prostu żytnia odpowiedniego typu i pszenna tak samo?
    Chcę się w końcu zabrać za upieczenie pierwszego chlebka 🙂 Który polecasz jako pierwszy?

    • Marta
      Autor
      20 listopada 2015 / 1:21

      Nie, oznaczenie chlebowa nie musi występować, zawsze kieruję się odpowiednim typem 🙂 Specjalistką w dziedzinie chleba niestety nie jestem, ale jak do tej pory zdaje to egzamin 🙂 Polecam „ulubiony chleb”, obdarowałam nim już rodzinę i dosłownie wszystkim smakuje 🙂 a później koniecznie ten na owsiance, też pyszny 🙂

  14. Majka
    20 listopada 2015 / 9:11

    Dla mnie już jesteś specjalistką 🙂 Dziękuję za odpowiedź 🙂

    • Marta
      Autor
      20 listopada 2015 / 13:25

      Dziękuję <3 🙂

  15. Majka
    18 grudnia 2015 / 20:09

    I stało się…za trzecim razem wyszedł idealnie 🙂 Rozpiera mnie duma! Jest przepyszny! Jestem bardzo podekscytowana wypiekami domowymi i ani mi się śni kupować gotowce 🙂

    • Marta
      Autor
      18 grudnia 2015 / 20:35

      Brawo!!! teraz to już na pewno się wciągniesz… u mnie ostatnio częściej w piekarniku chleb niż ciasto 😉

  16. Majka
    18 grudnia 2015 / 23:14

    To tak działa 😉 Pozytywne uzależnienie 😉

    • Marta
      Autor
      19 grudnia 2015 / 0:21

      Dokładnie tak 🙂

  17. ola
    25 lutego 2016 / 22:24

    Najlepszy chleb jaki piekłam!!!

    • Marta
      Autor
      26 lutego 2016 / 0:39

      Bardzo mi miło, dziękuję za komentarz 🙂

  18. Asia
    7 kwietnia 2016 / 14:07

    Jeżeli na zakwasie nie pojawiły się bąbelki i jest konsystencji ciastowej niż pływającej to znaczy, że nie wyszedł? 🙁 pachnie kwaskowo i jakiś taki gęsty jest. Robiłam wszystko zgodnie z przepisem.

    • Marta
      Autor
      7 kwietnia 2016 / 21:42

      Trudno odpowiedzieć na odległość 🙁 Konsystencja powinna przypominać gęsty jogurt, mąka mące nierówna, więc często w inny sposób chłoną wodę, ale jeśli wszystko było jak w przepisie to powinno być ok! Skoro zakwas już jest to może warto choćby coś małego upiec, żeby się przekonać, czy na pewno nie wyszedł? 🙂

Skomentuj Marta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solve : *
2 + 11 =