Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami, więc okazja do upieczenia donatów jest idealna ; ) Wraz z T. bardzo dobrze nam się kojarzą – z jedną z naszych pierwszych, wspólnych podróży ; ) Tym razem w lżejszej wersji (zainspirowały mnie chochliki kuchenne ; ) tzn. pieczone w piekarniku, bo smażenie na głębokim tłuszczu zostawiam dla tradycyjnych pączków ; )
Składniki na około 18 oponek:
- 3 szklanki mąki tortowej
- 30 g świeżych drożdży
- 2 żółtka
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 80 g masła lub margaryny
- 1 szklanka mleka
- skórka otarta z 1 cytryny
- szczypta soli
- cukier puder + woda (na lukier do dekoracji)
- polewa czekoladowa (przepis)
- kolorowe, czekoladowe posypki
Masło roztapiamy i studzimy. Przygotowujemy zaczyn – w ciepłym mleku rozpuszczamy drożdże wraz z łyżeczką mąki oraz łyżeczką cukru pudru. Odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Gdy zaczyn wyrośnie dodajemy żółtka, pozostały cukier puder, skórkę z cytryny oraz szczyptę soli. Mieszamy i na koniec dodajemy przesianą mąkę, a następnie rozpuszczone masło. Wyrabiamy ciasto, aż będzie gładkie, lśniące i sprężyste.
Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 30 minut, aż podwoi swoją objętość. Po tym czasie rozwałkowujemy je na grubość ok. 1 cm i wycinamy dougnatsy. Użyłam do tego szerokiej szklanki i kieliszka do wódki.
Krążki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką lub ręcznikiem kuchennym i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 20 minut. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180 C. Wyrośnięte donaty wkładamy do piekarnika i pieczemy przez około 15 minut, aż się ładnie zarumienią.
Dekorujemy lukrem, polewą i posypkami według naszych upodobań. Do części lukru dodałam czerwonego barwnika, aby było bardziej kolorowo ; )
Smacznego : )
Pysznie wyglądają! Ciekawi mnie jak bardzo inaczej smakują od pączków z tłuszczu 🙂
Wyglądają świetnie. Ja już mam pomysł na nietłuste pączki, ale o tym jakoś kilka dni przed tłustym czwartkiem 😉
Autor
Bardzo dziękuję! niestety w smaku czuć trochę różnicę, ale to cena za te mniejsze kalorie 😀 Najlepsze jeszcze na ciepło!
ale one mnie kuszą!:) a ja rzekomo pączków nie lubię (znaczy tych z nadzieniem:P)a od wczoraj to już x przepisów widziałam na pączki/oponki
Pięknie wyglądają, Iga już sobie zażyczyła na deser:) Pozdrawiamy
Przepiękne, takie kolorowe! I świetny stojak 🙂
Autor
Aniu zazdroszczę, bo ja pączki mogłabym jeść codziennie… 😀
Szwagierka takie kolorowe na pewno przyciągnęły jej uwagę, my również pozdrawiamy! 🙂
Nenneke dziękuję! patera niestety trochę mało stabilna, bo z kartonu, ale oponki utrzymała 😀
jeszcze nigdy nie robiłsm:), muszą być pyszne:)
Autor
Monika wypróbuj koniecznie 🙂
Przyznam się, że też jeszcze nie robiłam ! Wyglądają bardzo apetycznie, slicznie i kolorowo !!!
Autor
To są również moje pierwsze w wersji pieczonej 😀
heeh, mamy taką samą „paterę” ;D
a pączka wyślij proszę do Sosnowca;p
Autor
Haha póki co to moja jedyna patera 🙂 przykro mi to pisać, ale pączki się już skończyły… 🙁
Fajna wersja, skoro się nie napiją tłuszczu, można zdjeść podwójną porcję 🙂
Autor
Dokładnie 🙂
Piękne, jeśli mogę to podkradnę przepis 🙂
Autor
Oczywiście, smacznego:)
to jest jedno z tych słodkich cudeniek, na które lubię zarówno mocno patrzeć, jak i jeść 😉
Autor
🙂
mmm.. wyglądają pysznie jutro spróbuje zrobić oponki według Twojego przepisu
Autor
Polecam 🙂
Ojj tak sie ciesze, ze skorzystalas z mojego przepisu! 🙂
Autor
Dziękuję za inspirację! 🙂
Zrobiłam dziś i wyszło przepysznie, idealne proporcje, ciasto wyszło mięciutkie, puchate, zachwyciło swoją delikatnością. Najlepsze donaty jakie dotąd udało mi się zrobić. Dziękuję za przepis 🙂
Autor
Bardzo mi miło, że smakowały 🙂 dziękuję za komentarz 🙂
Pycha!!! zdecydowanie lepsze od tych ociekających tłuszczem 🙂
Autor
Bardzo mi miło, że smakowały:)
Są pyszne 🙂 i dzięki nim nadal dbam o linię 🙂
Autor
Idealne połączenie 😀
Przepyszne 🙂
Autor
Bardzo się cieszę, że posmakowały 🙂
Pychotka moje dzieci nie lubią smażonych a za to te z posypkami to ideał dla nich 🙂
Autor
Bardzo się cieszę, pozdrawiam 🙂