Naleśniki – przepis podstawowy

Często pytacie mnie o mój niezawodny przepis na naleśniki : ) Od lat korzystam stale z jednego przepisu, który moim zdaniem jest idealny! Naleśniki wychodzą cienkie, smażymy je bez dodatku tłuszczu i po drobnych modyfikacjach możemy serwować je w zarówno wytrawnej jak i słodkiej wersji. Na początku zawsze korzystałam z mąki pszennej, później mieszałam ją z orkiszową, a w końcu doszłam do miksu mąk bezglutenowych. Niezależnie od tego jakie mąki akurat używam, nie zmieniam proporcji i naleśniki zawsze wychodzą świetnie. Czasem mogą się delikatnie różnić konsystencją. Polecam!!!


Naleśniki przepis podstawowy
Składniki (ok. 12 sztuk):

  • 250 g mąki (może być pszenna lub np. bezglutenowa mieszanka ryżowa, owsiana, gryczana, jaglana itd.)
  • 500 ml mleka (krowie lub roślinne)
  • 3 jajka (wielkość L)
  • 1 łyżka oleju rzepakowego
  • opcjonalnie w wersji na słodko: 1 płaska łyżka cukru trzcinowego

Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Odstawić na kilka minut, rozgrzewając w tym czasie patelnię. Naleśniki smażyć z obu stron bez dodatku tłuszczu.

Smacznego!

Komentarzy: 12

  1. Isia
    7 stycznia 2018 / 18:10

    Na pewno skorzystam wyglądają pysznie 😛

    • Marta
      Autor
      8 stycznia 2018 / 1:18

      Bardzo dziękuję i polecam 🙂

  2. Kinia
    7 stycznia 2018 / 21:32

    Pychota 🙂

    • Marta
      Autor
      8 stycznia 2018 / 1:18

      Super, że przepis przypadł do gustu 🙂

  3. Marlena
    7 stycznia 2018 / 22:09

    Uwielbiam Twoje zdjęcia… a naleśniki to u nas zawsze towar deficytowy ile nie nasmażę to zawsze mało 🙂

    • Marta
      Autor
      8 stycznia 2018 / 1:19

      Ogromnie mi miło, dziękuję 🙂 U nas naleśniki również szybko znikają 🙂

  4. Klara
    7 stycznia 2018 / 22:59

    Super przyda się bo ja umiem zrobić naleśniki tylko „puszyste” a moje dzieci wolą takie cienkie jak im serwuje pani ze stołówki 😉

    • Marta
      Autor
      8 stycznia 2018 / 1:19

      Cieszę się, że się przyda 🙂

  5. Miłka
    8 stycznia 2018 / 12:52

    Super przepis wyszły pyszne i nie przywarły więc faktycznie można smażyć bez tłuszczu 🙂 polecam przewracać na drugą stronę jak same zaczną „odchodzić” z patelni 🙂

    • Marta
      Autor
      10 stycznia 2018 / 1:14

      Super, że posmakowały 🙂

  6. Johana
    14 stycznia 2018 / 11:28

    Dzisiaj mieliśmy na śniadanko przepis bezbłędny 🙂

    • Marta
      Autor
      14 stycznia 2018 / 22:02

      Super 🙂 🙂

Skomentuj Klara Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solve : *
19 + 9 =