Śliwki pod orzechową kruszonką + Konkurs

Owoce pod kruszonką to jeden z najszybszych deserów na świecie i do jego przygotowania nie są potrzebne wielkie zdolności kulinarne. Ten wypiek po prostu nie może się nie udać. Jeśli nagle nachodzi nas ochota na coś dobrego jest to nasz pewniak ze względu na to, że składniki są zawsze pod ręką, a jego przyrządzenie trwa kilka chwil : ) Dzisiejsza wersja idealnie wpasowuje się w jesienny klimat, pochodzi z książki Ani Starmach „Pyszne na słodko”, której premiera będzie już jutro. Jeśli macie ochotę zapoznać się z tym zbiorem najlepszych słodkości w jednym tomie przygotowałam dla Was szybki konkurs.

Aby wygrać, wystarczy odpowiedzieć na pytanie: Jaki jest Wasz ulubiony wypiek?

Ponieważ o gustach się nie dyskutuje i na pewno każdy z Was ma swoje ukochane, niepowtarzalne, najsłodsze przysmaki, wśród wszystkich nadesłanych odpowiedzi wylosuję 4 zwycięzców. Konkurs trwa do 10 listopada, swoje odpowiedzi możecie również zostawiać na moim instagramie oraz facebookowym profilu, co może zwiększyć szanse na wygraną, ponieważ wszystkie odpowiedzi są brane pod uwagę ; ) Powodzenia!


śliwki pod orzechową kruszonką

Składniki (4 sztuki):
  • 1 kg dojrzałych śliwek
  • 100 g mąki pszennej
  • 100 g orzechów włoskich
  • 100 g masła
  • 70 g brązowego cukru
  • duża szczypta cynamonu
  • duża szczypta kardamonu

Piekarnik rozgrzać do temperatury 190 C. Śliwki umyć, przekroić na pół i pozbawić pestek. Orzechy włoskie zmiksować blenderem na drobny pył. Dodać mąkę, masło, cukier, cynamon i kardamon. Wymieszać do uzyskania konsystencji mokrego piasku. Owoce przełożyć do małych żaroodpornych foremek, dodać kruszonkę, wstawić do piekarnika na 20 minut. Podawać gorące.

Smacznego : )


Śliwki pod kruszonką


pyszne na słodko anna starmach


Śliwki pod kruszoną ania starmach

Komentarzy: 208

  1. E.O.
    7 listopada 2015 / 0:22

    Czy jest wśród nas ktoś, kto byłby w stanie odmówić sobie skosztowania pachnącego w całym domu, jeszcze cieplutkiego wypieku? Szczerze w to wątpię… Tym bardziej, gdy do gry wkracza znany zapewne wszystkim: Piernik. Mmmmm…
    Tak, z całą pewnością jest to moje ulubione ciasto. Wierzch tego wspaniałego wypieku, oblany mleczną czekoladą stanowi zagadkę dla tego, co znajduje się w środku. A tam- prawdziwa rozkosz podniebienia tkwiąca w dodatku dużej liczby bakalii oraz przypraw korzennych. Jednak niezbędnym dodatkiem jest miłość oraz myśl o tych, których chce się obdarzyć tą słodyczą.
    Całość stanowi mistrzostwo sztuki cukierniczej, stworzonej w zaciszu mojego domu.

  2. Agata
    7 listopada 2015 / 1:11

    Na pierwszym miejscu szarlotka, zaraz po niej szarlotka, a na trzecim miejscu.. szarlotka!! ♥

  3. 7 listopada 2015 / 1:34

    Mój ulubiony wypiek to Muffinki, tak prosto i szybko można je stworzyć i można je przy dekorować przepysznym dodatkami. Co jeszcze bardziej sprawia frajdę przy ich jedzeniu 🙂

  4. AnnaC
    7 listopada 2015 / 3:51

    Uwielbiam piec i na szczęście mojej sześcio.. już niedługo siedmioosobowej rodziny robię to bardzo często. Ale który wypiek jest moim ulubionym ? zdecydowanie śmietanowiec !!! dlaczego ? Najważniejszym powodem jest zadowolenie osób które się nim objadają. opychają lub po prostu cieszą nim swoje podniebienie. Jest to placek który zawsze…. nie przesadzam ….zawsze się udaje. I coś jeszcze… za każdym razem może być inny poprzez zamiany, dodanie składnika może marmolada, może brzoskwinie, może….. prawie każdy dodatek się sprawdzi….

  5. Beata
    7 listopada 2015 / 9:44

    Torcik tęczowy – ptasie mleczko skradł me serce…Teraz go robię co jakiś czas – córeczce 🙂

  6. Zbyś
    7 listopada 2015 / 9:45

    Oddaję swój głos na tort czekoladowy!!!

  7. Kinia
    7 listopada 2015 / 9:49

    Mmm.. Uwielbiam słodkości! Wszelkiego rodzaju wypieki ,nie tylko lubię je jeść, ale także lubię przyrządzać. Najbardziej wszelkiego rodzaju ciasta bądź torty związane z bezami. Pyszności! Oczywiście najlepiej smakują tylko wtedy kiedy jest się z kim nimi dzielić. 🙂

  8. vandaniel
    7 listopada 2015 / 9:52

    Moim ulubionym ciastkiem jest wypiek mojej dziewczyny. Ciastko nazywa się leśny mech dlatego że jest podobne do mchu. Jest zielone bo jego głównym składnikiem jest … szpinak! Tak właśnie ten okropny, znienawidzony przez wszystkie dzieci szpinak. Ale w ciastku smakuje wyśmienicie. Do ciastka dodawany jest serek mascarpone a na jego wierzchu znajdują się kawałki granatu. Palce Lizać!!!

  9. 7 listopada 2015 / 13:25

    Moim ulubionym ciastkiem od zawsze była beza.Gdy okazało się, że jedną z alergii mojej starszej córki, jest białko jaja kurzego, strasznie ubolewałam nad tym, że nie mogę upiec moich ulubionych bezików, najwyżej kupić gotowe w sklepie (żeby w domu nie było tego cudownego zapachu) i zjeść po kryjomu.. No ale jak to mówią potrzeba matką wynalazku. Tak właśnie powstała Wegańska Pavlova z lemon curd (również wegańskim). Skoro zrobiłam już beze bez jajek to czemu by nie zrobić jej bez cukru? i posmarować czymś zdrowym, ale pysznym? Wegańskie pavlove z lemon curd również jest w zdrowszej wersji, mianowicie bez jajka, masła i cukru, są w nim za to nerkowce i syrop daktylowy.

    Wegańska beza

    Składniki:
    ok 150 ml wody po cieciorce z puszki (puszka 400g)
    łyżka soku z cytryny
    200g ksylitolu (ew zwykłego cukru)

    Sposób przygotowania:
    Wodę z cieciorki ubić na sztywną pianę (zajmuje to więcej czasu niż ubicie białek), do ubitej piany stopniowo dodajemy ksylitol ciągle ubijając, na końcu dodajemy sok z cytryny i ubijamy aż masa będzie gęsta, błyszcząca i sztywna. Mi łącznie zajęło to około 30 minut.
    Otrzymaną masę przekładamy do rękawa lub woreczka w którym robimy dziurę, wyciskamy bezy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w 130stopnia przez około 1h (lub dłużej, po godzinie warto sprawdzić czy nie są jeszcze surowe w środku). Wyjąć wystudzić na kratce.

    Wegański lemon curd

    Składniki:
    75g nerkowców
    2/3 szklanki soku świeżo wyciśniętego z cytryny
    1/3 szklanki wody, + dodatkowo 2 łyżki
    2/3 szklanki syropu daktylowego ( można użyć dowolnego: klonowego, z agawy, kukurydzianego, miodu itd)
    2 łyżki mąki kukurydzianej
    Sposób przygotowania:

    Orzechy nerkowca namoczyć na noc w wodzie, aby łatwiej było je zblenderować. Następnie umieścić w garnuszku z cytryna, wodą (1/3 szklanki) i syropem i zblenderować na gładką masę.

    Garnuszek postawić na małym ogniu, poczekać aż masa zacznie bulgotać, dodać mąkę wymieszaną z 2 łyżkami wody, mieszać aż pozbędziemy się grudek, pogotować jeszcze około 2 minuty. Ostudzić.

    Bierzemy dwie bezy, jedną smarujemy gotowym kremem, przykrywamy drugą bezą i jemy! 🙂

    PS zdjęcia bez znajdują się na moim blogu, jako dowód, że takie pyszne, zdrowe słodkości naprawdę są możliwe do wykonania 🙂

  10. 7 listopada 2015 / 13:52

    Moim ulubionym wypiekiem jest drożdżowiec z kruszonką.

  11. Eka
    7 listopada 2015 / 15:38

    Tylko sernik mojej mamy 😉 Pomijam fakt, że nawet kanapka mi lepiej smakuje, gdy zrobi ją moja mama, ale ten sernik jest doskonały. Delikatnie kremowy, nie za ciężki, nie za lekki… na doskonałym spodzie 🙂

  12. Agata
    7 listopada 2015 / 16:33

    Uwielbiam murzynka! Zjadłabym o każdej porze dnia i roku.

  13. Justyna K
    7 listopada 2015 / 16:35

    Moim ulubionym wypiekiem jest szarlotka mojej mamy. Jest ona z cynamonem, który przełamuje ten smak słodkości ciasta. Na wierzchu jest pianka z białek, która od razu rozpływa się w ustach. Szarlotka idealnie smakuje gdy doda się do niej lody waniliowe i bitą śmietanę.

  14. Marciar7
    7 listopada 2015 / 18:16

    Moje ulubione ciasto? MECH 🙂 przepyszne ciasto ze szpinaku i z owocami granatu… pycha 😀

  15. 7 listopada 2015 / 18:36

    Mój ulubiony wypiek…ach, czy naprawdę muszę wybierać jeden? Moja mama piecze najlepsze ciasta pod słońcem, a ja odkąd pamiętam uczę się od niej receptur przekazywanych z pokolenia, na pokolenie. W sytuacji, kiedy przyjeżdżam do domu rodzinnego i od rogu wita mnie zapach cudownie pachnącego ciasta – nie umiem wybrać, co mogłoby stanowić o tym, że jest ono najlepsze. Najlepsze są po prostu wypieki mamy i tego będę się trzymać. Gdyby udało mi się wygrać książkę, na pewno podarowałabym ją mamie, w podziękowaniu za cudowne i pachnące dzieciństwo, a także lata dorosłości.

  16. Aneta
    7 listopada 2015 / 20:57

    Uwielbiam piec słodkie różności zwłaszcza torty, ale najbardziej cieszy się moje serducho, jak widzę uśmiechnięte buźki tych, którzy potem zajadają wypieki ;). A te ulubione? Jest ich cała masa, z pewnością zaliczyć do nich można m.in.:
    * sernik z pierniczkami na kakaowym spodzie oblany ganache z anyżem i wanilią
    * tort cynamonowo-piernikowy na bazie biszkoptu piernikowego z figami i delikatnym kremem cynamonowym w polewie czekoladowo-miodowej ze skórką cytrynową i pomarańczową
    * drożdżówki z białym serem i rabarbarem lub truskawkami lub wiśniami
    * muffiny razowe z kremem kwiatowym i malinami
    * tort szwarcwaldzki z kremem śmietanowym z dodatkiem kremu mascarpone
    * tort sachera
    * ciasteczka pieguski z żurawiną i orzechami
    * ciasto marchewkowe z polewą serkową zimą wzbogacone cynamonem i orzechami
    * trufle kokosowe
    * piernik staropolski z powidłami, z przepisu także można zrobić pulchne pierniczki polane lukrem cytrynowym
    * marlenka także w wersji z kakao
    * jogurtowe ciasto z owocami (morele, truskawki, borówki)
    * W-Ztka
    * chałka posypana sezamem do tego ciepłe mleko….pycha! czasem z dodatkiem marcepanu
    * chatka serowa z ciasteczek i masy serowej (to raczej bez pieczenia ;))
    * battenberg – jest troszeczkę zabawy, ale warto 😉
    * tort bezowy z masa kawową
    * rogaliki drożdżowe na piwie miodowym nadziane pijanymi wiśniami
    * murzynek
    Tak, to są nasze smaki, na w/w przepisy wszystkie przetestowane wiele razy :).
    Pozdrawiam słodko 🙂

  17. 8 listopada 2015 / 1:15

    Wybrać jeden wypiek to niezmiernie ciężkie zadanie. Z jednej strony mam słabość do wypieków z jabłkami i w związku z tym powinnam chyba wymienić szarlotkę, bez której nie wyobrażam sobie jesieni, a z drugiej strony mam słabość do kokosowych smaków, które chyba jednak przebijają jabłka. W związku z tym jako mój ulubiony wypiek postanawiam wskazać tartę kokosową „Bounty”. Po pierwsze dlatego, że mam słabość do tego rodzaju ciast. Wystarczy kruchy spód, a wypełnienie to już nasza inwencja twórcza. Po drugie, jak wspomniałam wcześniej do kokosowych smaków mam ogromną słabość, w szczególności znanego batonika Bounty, stąd postanowiłam pokombinować z kremem, który przybliży mi ten smak, a całość uwieczni smak polewy czekoladowej. Jednym słowem niebo w gębie! 🙂

    Dla chętnych przepis: http://fabrykapomyslow50.blogspot.com/2013/02/czekoladowa-tarta-z-kremem-kokosowym.html

  18. Beata
    8 listopada 2015 / 10:54

    Zdecydowanie 3 bit . Nie sposób mu się oprzeć i przejść obok niego obojętnie. Po prostu rozpływa się w ustach. Palce lizać .

  19. Agata
    8 listopada 2015 / 11:10

    Co prawda swoje ulubione wypieki mogłabym wymieniać godzinami, bo zdecydowanie należę do łakomczuszkow, ale jeśli mam wybrać jeden słodki przysmak to stawiam na sernik. Jest tyle wariacji tego ciasta, że można by bylo piec go codziennie inaczej do końca życia. Między sernikami wybrać juz bym nie potrafiła, lubię rosę, z brzoskwiniami, czekoladowy…no dobra wszystkie lubię:)

  20. Cecylia
    8 listopada 2015 / 13:59

    Rogaliki krucho – drożdżowe z marcepanem i konfiturą z pigwy.
    Są jak cząstka doskonałości, którą zamknęło się w prostocie ciasta.
    Kiedy je piekę oraz oczywiście kiedy je jem to czuje jak przepełnia mnie niepohamowane poczucie szczęścia. Tych dwóch rzeczy nauczyła mnie babcia – jak piec i jak cieszyć się z małych radości życia 🙂

  21. katarzyna
    8 listopada 2015 / 15:01

    a ja uwielbiam ciasta 'z lodówki” kiedys spisalam przepis z tv i postanowilam wyprobowac. Faktycznie jednego dnia spokojnie sie robi a na drugi dzien kroi i piecze, Ja zrobilam wedle wskazowek takie z szachownica. nie dosc ze nie piekly sie dkugo (jakies 15 min) to nie musialam sie martwic ze sie przypieka bo one nie rumienia sie to dodatkowo mialy idealny ksztalt(kształt też zachowuja:))to byly przepyszne

  22. AgaWojtk
    8 listopada 2015 / 16:09

    Jest to ciasto, którego zapach kojarzy mi się z najcudowniejszymi chwilami, a mianowicie niedzielnymi chłodnymi porankami u mojej babci. To właśnie wtedy często budził mnie aromat najpyszniejszego na świecie ciasta figowego, które jeszcze ciepłe podkradaliśmy z blachy przy śniadaniu! To ciasto pełne fig, daktyli i rodzynek szczególnie dobrze smakuje wtedy, gdy za oknem szaro i zimno! Zawsze po obiedzie zasiadaliśmy do warcabów, zajadaliśmy się Figowcem, popijając go ciepłą herbatą sokiem malinowym, a babcia wtedy właśnie zdradzała nam jakiś kulinarny sekret, który przekazała jej mama! Fajne, to były czasy…;-), a kiedy zawsze zobaczę czy poczuję figi lub daktyle, to od razu przypominają mi się te niedzielne ranki i niepowtarzalny smak słodkiego dzieła mojej babci…:-)

  23. Karolina
    8 listopada 2015 / 17:30

    Spójrzmy prawdzie w oczy – mój ulubiony wypiek swoim wyrafinowaniem z pewnością nie zdobyłby salonów. Wystarczy jednak, że dzięki jego smakowi przekonałam się co do słuszności powiedzenia, że… „przez żołądek do serca mężczyzny”! 😉 Ciasto marchewkowe mojego autorstwa z dodatkiem najprawdziwszego mazurskiego miodu sprawiło, że wróciłam do domu nie tylko z pustą tortownicą (ani okruszek się nie uchował!), ale również z… nową miłością w sercu. No i jak tu nie uwielbiać wypieku, który czyni takie cuda? 😉

  24. Ania
    8 listopada 2015 / 18:00

    Tiramisu zawsze będzie u mnie na pierwszym miejscu. Staram się nie robić go za często, aby przypadkiem mi się nie znudził 🙂 Kaloryczne że hej, ale palce lizać!

  25. Młodażona
    8 listopada 2015 / 18:51

    W twoim domu tak zawsze pięknie pachnie… Te slowa, za każdym razem wypowiadali moi przyjaciele, przekraczając próg mojego rodzinnego domu i do dziś dźwięczą one w moich uszach. Najlepsze ciasto to to, upieczone w zaciszu domu, które pasuje do kawy i któremu nie wypada odmówić dokładki. Nie jest ono upieczone w pięknej brytfance, a w takiej, która „skosztowała” zarówno pysznych szarlotek, jak i nieudanych zakalców, które i tak smakowały wyśmienicie. Pyszne ciasto jest pełne sezonowych owoców zebranych u dziadka w sadzie lub kupionych u zaprzyjaźnionej Pani Halinki na targu. Najlepsze ciasto to takie, którego przepis spisują na różnych kartkach wszyscy członkowie rodziny, sąsiedzi i przyjaciele. Najlepsze ciasto to to, przy którym zawsze zasiadam z moją rodziną. Teraz już swoją, jeszcze małą, ale własną.

  26. Krzysztof
    8 listopada 2015 / 19:19

    Wszystko co z ciastem francuskim to pyszności. Rogale z marmoladą albo specjalne rurki z kremem. Proste i najlepsze z najlepszych 🙂

  27. Patrycja F.
    8 listopada 2015 / 20:42

    Mój ulubiony wypiek to zdecydowanie świąteczne Bożonarodzeniowe pierniki według przepisu mojej babci, których wypiekanie jest tradycją w mojej rodzinie od kilkudziesięciu lat. Różne kształty, wyborny domowy lukier, aromat przypraw jak i ciepło piekarnika wypełniające całą kuchnię. Nie wyobrażam sobie świąt bez pieczenia pierników. Są one dla mnie czymś więcej niż zwykłym wypiekiem ale symbolem rodzinnego ciepła i tradycji.

  28. Klaudia
    8 listopada 2015 / 21:16

    Mój ukochany wypiek to ciasto toffikowe z prażonymi migdałami mojej cioci, które je piecze od lat na każde święta i na które zawsze wyczekiwałam jako małe dziecko.
    Teraz już jako dorosła kobieta przepis wpadł w moje ręcę i mogę je robić sama, ale trzymam się tradycji i piekę je tylko na święta i specjalne okazje 🙂

  29. szuflada
    8 listopada 2015 / 21:20

    Najlepsze ciasta na świecie piecze moja mama. Pomagają w smutnych jesiennych chwilach, np muszynek z masa budniowo-serową i migdałami, budza radość wiosną gdy jemy kruche ciasto z rabarbarem i chruiąca kruszonką, zimą rozgrzewa nas piernik i królewiec, a latem relaksuje nas tarta z porzeczkami. Jednak najbardziej na świecie zakochani jestesmy w serniku więc sernik forever !!!

  30. Magdalena
    8 listopada 2015 / 22:47

    Moim ulubionym wypiekiem jest ciasto drożdżowe z kruszonką, ale wyrabiane w rekach mojej ukochanej mamy. Wkładała w swoje wypieki mnostwo serca – była z zawodu cukiernikiem. Niestety nie jestem w stanie takiego ciasta upiec. To już nie to samo. Ale zawsze gdy rozmawiamy o mamie- moja babcia mówi, że teraz piecze ciasta aniołkom w niebie…

  31. kisielelka
    9 listopada 2015 / 0:29

    Banoffee – kompozycja idealna niczym muzyka, w której wszystkie instrumenty są autonomiczne, cudowne i wyjątkowe, każdy oddzielnie niesie ze sobą swoją własną piękną melodię, ale dopiero wszystkie razem tworzą doskonałość. Słodką doskonałość. Aksamitny kajmak, delikatna bita śmietanka, płatki czekolady, dojrzałe banany i maślane ciasteczka. Pyszne same w sobie, ale połączone razem tworzą prawdziwą symfonię smaku. Słodką symfonię smaku. Mój ideał.

  32. Stasia
    9 listopada 2015 / 10:05

    Serniczki, serniczki, serniczki jak ze snów, gdzie nie spojrzę serniczek mniam… tam i tu mniam.. mniammm:) Serniczki pod każda postacią! Na zimno, wiedeński, królewski, z rosą, z kokosowa pierzynką, na cieście czekoladowym, kołacz z serem,sernik na cieście bananowym, z musem czekoladowym, z mandarynkami,sernik cytrynowy, sernik z malinami, sernikobrownie śliwkowo-pomarańczowe,sernik czekoladowy z imbirem i cynamonem,sernik Rocher, sernik Bounty,sernik z gruszkami i czekoladą,sernik z musem dyniowym, sernik kawowy, sernik pistacjowy, sernik z creme brulee, sernik miętowy z czekoladą,sernik gotowany z bakaliami, tarta z serem z karmelową pierzynką i orzechami, tarta z serem i ziemniakami,tarta z serem i cukinią, wszystkie te małe serniczki z owocami i czekoladą, muffinki serowe na słodko i słono również. Po prostu, gdzie jest ser to już jest moje ulubione. Uwielbiam gdy ten aksamitny, delikatny,aromatyczny serniczek rozpływa się w ustach wywołując nie zawsze zrozumiane uczucia; od fascynacji,rozkoszy, do całkowitego zatracenie się, a nawet szaleństwa:):)

  33. Kicia38
    9 listopada 2015 / 10:22

    Witam moim ulubionym ciastem jest słonecznikowiec a kolejnym biszkopt z kremem bitą śmietaną i galaretką . Pozdrawiam serdecznie 🙂

  34. Kacper
    9 listopada 2015 / 12:22

    Moim ulubionym wypiekiem jest sernik.

  35. jahunter3012
    9 listopada 2015 / 12:23

    Mam bardzo dużo ulubionych wypieków. Ale najlepsze dla mnie są serniki, dowolnie już jakie. Najbardziej chyba polubiłam, który robiłam ostatnio pierwszy raz – z brzoskwiniami i z granatem, bardzo fajne i ciekawe połączenie:)

  36. evela
    9 listopada 2015 / 14:19

    cycki murzynki:) zawsze i wszędzie

  37. 9 listopada 2015 / 14:20

    cycki murzyni, zawsze i wszędzie:)

  38. SallyBrovn
    9 listopada 2015 / 14:44

    Zdecydowanie, od lat – domowa szarlotka to mój number 1 wszelakich wypieków… Pachnąca jabłkami i cynamonem, ze słodka kruszonką… Mniam 🙂

  39. 9 listopada 2015 / 16:50

    mam wiele ulubionych przepisów na słodkości. Obecnie jest u mnie na topie ciasto jogurtowe z dowolnymi owocami, jest tanie i szybko się je przygotowuje, nie trzeba nawet używać miksera. Smakuje wybornie.

  40. 9 listopada 2015 / 16:55

    Uwielbiam wszelkie słodkości i dużo ich przygotowuję. Obecnie jest u mnie na topie ciasto jogurtowe z dowolnymi owocami i kruszonką. Jest łatwe do przygotowania, nie trzeba nawet używać miksera, oraz tanie, a smakuje wybornie.Polecam

  41. Ewa Kra
    9 listopada 2015 / 18:04

    Może ciasto nie jest skomplikowane, nie ma w sobie wyselekcjonowanych składników, ale to zapach sprawia, że wypiek jest dla mnie bajeczny i wyjątkowy. To zapach z dzieciństwa przywołuje w mojej głowie najprzyjemniejsze wspomnienia. Wystarczy tylko chwila przenieść się do czasów beztroskich lat i poczuć ten niezapomniany zapach i smak… Smak Murzynka 🙂

    Przepis na puszystego Murzynka

    Skład:
    – kostka margaryny,
    – 2 i 1/2 szklanki mąki,
    – 1 i 1/2 szklanki cukru,
    – 1/4 szklanki mleka,
    – 6 żółtek,
    – 6 białek,
    – 3 łyżeczki proszku do pieczenia,
    – 4 łyżki kakao.

    A oto jak to zrobić:
    1) Kostkę margaryny, cukier, mleko i kakao razem zagotować i ostudzić.
    2) Po ostudzeniu do masy dodać mąkę, proszek do pieczenia i żółtka ciągle mieszając. Można użyć miksera aby nie powstały grudki.
    3) Białka ubić na sztywną pianę i dodać do masy delikatnie mieszając.
    4) Całość pieczemy około 50 min w temperaturze 170- 180 stopni.

    Smacznego!

  42. JOANNA
    9 listopada 2015 / 18:23

    Moim ulubionym wypiekiem jest:
    Ciasto marchewkowe, a do wypieków z marchewką przekonała mnie Ania Starmach swoimi kocimi oczkami które z konfiturą malinową były obłędne.

  43. Ola K.
    9 listopada 2015 / 18:43

    A ja najbardziej lubię kruche babeczki z serem i brzoskwiniami 😀

  44. Klaudia
    9 listopada 2015 / 19:32

    Bez wątpienia kruche ciasto, które robię z moją babcią – z jabłkami z własnego ogrodu doprawionymi gałką muszkatołową, cynamonem i skórką z cytryny. Zapach unosi się w całym domu 🙂

  45. DorotaU
    9 listopada 2015 / 19:34

    Sernik, sernik, sernik. I sernik. I szarlotka.

  46. Anett
    9 listopada 2015 / 21:07

    Moim ulubionym wypiekiem, który jesienią często gości w moim domu, jest ciasto dyniowe bez cukru (ze stewią, erytrytolem lub ksylitolem) i z zaledwie dwoma łyżkami mąki. Jak dla mnie, to najłatwiejsze i najszybsze ciasto świata, które nie dość, że zdrowe, to na dodatek pyszne 🙂 Dekoruję je polewą z gorzkiej czekolady i wiórkami kokosowymi i więcej mi do szczęścia naprawdę nie potrzeba 🙂

  47. Elżbieta Świtulska
    9 listopada 2015 / 21:46

    Recepturę mam ciekawą
    Na nieziemskie brownie z kawą!
    Cukier biały i brązowy –
    Odmierz równo dwie połowy,
    Dodaj mąkę, sól, kakao
    Zmieszaj razem z cukrem śmiało.
    Starta gorzka czekolada
    Do miseczki sama wpada.
    Kawa, masło, kąpiel wodna,
    Wnet mieszanka będzie zgodna.
    Wlej ją do składników sypkich,
    Brownie jest z gatunku szybkich!
    Dodaj jajka. Ale heca!
    Koniec pracy! Fik do pieca!
    Teraz chwila, aż się schłodzi,
    Bo gorące Ci zaszkodzi!
    Kiedy czas konsumpcji będzie,
    Ach! i Och! usłyszysz wszędzie!

  48. Ewa Kra
    9 listopada 2015 / 22:07

    Może ciasto nie jest skomplikowane, nie ma w sobie wyselekcjonowanych składników, ale to zapach sprawia, że wypiek jest dla mnie bajeczny i wyjątkowy. To zapach z dzieciństwa przywołuje w mojej głowie najprzyjemniejsze wspomnienia. Wystarczy tylko chwila przenieść się do czasów beztroskich lat i poczuć ten niezapomniany zapach i smak… Smak Murzynka 🙂

    Przepis na puszystego Murzynka

    Skład:
    – kostka margaryny,
    – 2 i 1/2 szklanki mąki,
    – 1 i 1/2 szklanki cukru,
    – 1/4 szklanki mleka,
    – 6 żółtek,
    – 6 białek,
    – 3 łyżeczki proszku do pieczenia,
    – 4 łyżki kakao.

    A oto jak to zrobić:
    1) Kostkę margaryny, cukier, mleko i kakao razem zagotować i ostudzić.
    2) Po ostudzeniu do masy dodać mąkę, proszek do pieczenia i żółtka ciągle mieszając. Można użyć miksera aby nie powstały grudki.
    3) Białka ubić na sztywną pianę i dodać do masy delikatnie mieszając.
    4) Całość pieczemy około 50 min w temperaturze 170- 180 stopni.

  49. B.G.
    9 listopada 2015 / 22:22

    Orzechowiec mojej żony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solve : *
30 + 3 =