W mojej biblioteczce pojawiała się ostatnio nowa książka „Sekrety francuskiej kuchareczki” Marie-Morgane Le Moel. Pomimo znaczącego tytułu nie jest to typowa książka kucharska. Główną bohaterką jest francuska dziennikarka Marie, która opowiada o swoim dorastaniu we Francji i próbie podbicia Sydney jako międzynarodowa korespondentka.
Każdy rozdział, opisujący krótkie historie z życia bohaterki, zakończony jest tradycyjnym przepisem z francuskiej kuchni wraz ze wskazówkami odnośnie jego przygotowania oraz podpowiedzią z jakim trunkiem najlepiej go zaserwować. Wszystkie dania są dostosowane do „leniwych kucharek”, co zmieniło odrobinę moje postrzeganie francuskiej kuchni ; ) Wśród zbioru przepisów znajdziemy m.in. tartę tatin, ratatouille, les crepes, boeuf bourguignon, trufle czekoladowe, sałatkę nicejską, czy kurczaka po baskijsku. Osobiście skusiłam się na tradycyjne clafoutis, w którym wiśnie zastąpiłam malinami.
Książka jest napisana prostym, przystępnym językiem, czyta się ją szybko i przyjemnie mogąc jednocześnie poeksperymentować w kuchni : ) Najbardziej podobały mi się przygody Marie w Australii, która jak się okazuje tylko pozornie jest miejscem idealnym na emigrację.
Abyście sami mogli poznać historię bohaterki przygotowałam dla Was konkurs : )
Wystarczy napisać w komentarzu na blogu, facebooku lub instagramie:
Jaka jest Wasza ulubiona francuska potrawa?
Konkurs trwa do 16 marca, po tym czasie wśród wszystkich nadesłanych zgłoszeń rozlosuję 3 zwycięzców : ) Powodzenia!
Na osłodę zostawiam Wam również przepis na pyszne Malinowe Clafoutis
Składniki (dla 6 osób):
- 2 jajka (wielkość L)
- 1 łyżka stołowa cukru wanilinowego
- 100 g cukru
- szczypta soli
- 200 ml mleka
- 80 g mąki pszennej
- 40 g mąki kukurydzianej
- 500 g malin (mogą być mrożone)
- 20 g masła, posiekanego na małe kawałki
- cukier puder do oprószenia
Jajka wymieszać z cukrem, cukrem wanilinowym, solą i mlekiem (można mikserem). Mąki przesiać, powoli dodawać do masy. Dobrze ubić, aby nie było grudek. Naczynie żaroodporne natłuścić, na dnie rozłożyć owoce, następnie wylać masę. Na wierzchu rozłożyć kawałeczki masła. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 C (termoobieg) przez ok. 35 minut, aż się zarumieni. Podawać lekko ciepłe lub zimne, udekorowane cukrem pudrem.
Smacznego!
Pycha 🙂 a ja najbardziej lubię francuskie naleśniki crepes 🙂
Zupa cebulowa!!!
Zapiekany camembert z żurawiną 🙂 Uwieeeelbiam 😉 A malinowe clafoutis koniecznie do wypróbowania 🙂 Widzę, że szybko i smacznie 🙂
Autor
Dokładnie tak 🙂
creme brule 🙂
Bagietki oczywiście :):):)
W takie chłodne wiosenne wieczory niezrównaną potrawą są Crepes Suzette, czyli gorące naleśniki polane aromatycznym pomarańczowym sosem, oczywiście płonące… (dla efektu i też trochę dla rozgrzewki…)
Makaroniki <3
A czy wino to potrawa ? 🙂 Jeśli tak to dla mnie zdecydowanie francuskie wino! Pozdrawiam
Jak Francja to tylko kasztany 😀
ślimaki 🙂
Jak są ślimaki to podbijam żabie udka ;)))))) a tak serio kocham krem brule!!!!
Moje ulubione francuskie danie to quiche lorraine odkąd pierwszy raz spróbowałam mógłby być to mój codzienny obiad, a na deser fondant czekoladowy 😉
Bakłażany po prowansalsku wg przepisu Michela Montignaca.
ziemniaki Gratin:) są pyszne.
Maślane ciasteczka 🙂
Moją jak również całej mojej rodziny ulubioną francuską potrawą są mule w sosie śmietanowym z białym winem, czosnkiem i pietruszką. Z racji tego, że Francja ma dostęp do Morza Północnego i Śródziemnego sprawia , że są tam zawsze świeże owoce morza. Super sprawa, tez bym tak chciała. Nam niestety pozostają mrożone, choć czasem uda się kupić i świeże. I jest to tez potrawa dla „leniwych” bardzo szybko się robi, wystarczy pokroić wszystkie składniki a potem już samo się dusi. A jest przeeeeepyszna.Polecam
Uwielbiamy wsyzstkie trufle 🙂
Boeuf bourguignon czyli przepyszna wołowina po burgundzku:) Potrawa legenda, moim zdaniem najsmaczniejszy gulasz świata. To typowe francuskie danie, które jest bardzo smaczne 🙂
Ciasto Mille-feuille 🙂
Prawdziwa zupa cebulowa – mniam 🙂
A ja bardzo lubię dwie klasyczne potrawy z kuchni francuskiej. Pierwszą z nich jest Ratatouille. To danie jest proste i szybkie w przyrządzeniu. Do tego można serwować je samo, z chrupiącą bagietką, bądź jako dodatek do mięs czy ryb. Potrawa ta urzekła mnie swoim delikatnym ale bardzo wyrazistym smakiem i intensywnym aromatem ziół. Drugą potrawą jest Sałatka Nicejska. Uwielbiam ją przygotowywać zwłaszcza latem. To idealne połączenie tuńczyka, anchois, sałaty rzymskiej, jajek, oliwek, cebuli i świeżych warzyw skropionych sosem bardzo często gości na moim stole. Sałatka jest nie tylko zdrowa, pożywna i smaczna, ale również łatwa w przyrządzeniu.
Francuska zupa cebulowa zapiekana z grzanką i serem
Jest to zupa po prostu pyszna ! Nigdy nie myślałam,że za nazwą „zupa cebulowa” kryje się taka pyszność, myślałam,że zupa cebulowa to będzie taka cebulasta (jeżeli wiesz o co mi chodzi), a tutaj niespodzianka! Przepyszna i do tego pyszne grzanki ! Można jeść i jeść 🙂
Nie wiem czy to do końca można nazwać potrawą, ale to co we Francji jest najlepsze to połączenie chrupiącej, świeżej bagietki z rozpływającym się Camembertem. Oczywiście najlepiej podanymi na Polach Marsowych, z pięknym widokiem na Wieżę Eiffla, w towarzystwie wyśmienitego francuskiego wina. Doświadczenie niemalże mistyczne zarówno dla ciała jak i dla duszy 🙂
Zupa cebulowa zapiekana pod serową pierzynką, poezja!!!
Jako fanka wszystkiego co słodkie stawiam na profiterolki! Czyli niewielkie, francuskie ciastka z ciasta ptysiowego wypełnione bitą śmietaną albo lodami lub innym kremem np. advocatowym. Przypominają nasze rodzime ptysie. Ze względu na rozmiar można je pochłonąć w całości bez obaw o pobrudzenie rąk i ubrania. Z doświadczenia wiem, że podniebienie szczególnie rozpieszczają profiterolki nadziane kremem z sosem czekoladowym na ciepło. Te delikatne ciasteczka rozpływają się w ustach. Zapewniam, że znikają ze stołu w tempie szybszym niż francuski pociąg TGV!
Coq au vin – jego przygotowanie wymaga pracy i pewnych umiejętności dlatego sama robiłam go tylko raz. To prawdziwy majstersztyk! Moja absolutnie ukochana potrawa, którą najpewniej kolejny raz uda mi się skosztować podczas jakiejś wyjątkowej kolacji. Na szczęście już niedługo rocznica ślubu 🙂 duszony w czerwonym winie kurczak rozpływa się w ustach.
Ulubiona francuska potrawa? Za wiele ich nie jadłam, więc nie mam za dużego wyboru 😉 Ale nawet jeśli byłby ogromny to i tak zdecydowałabym się na cieniutkie naleśniki (crepes) według przepisu Julii Child. Mój partner uwielbia naleśniki ponad wszystko, więc pierwszym daniem, które się uczyłam przyrządzać były właśnie naleśniki. Jako, że byłam bardzo ambitna i chciałam, żeby były lepsze niż te przygotowywane przez jego mamę 😉 to przetestowałam naprawdę mnóstwo różnych kombinacji. Jednak żaden przepis nie równał się z tym Julii Child. Crepes są po prostu najlepsze! Prosta, szybka potrawa, a jakże pyszna!
Prowansalski makaron z pietruszką, czosnkiem, grzybami, a do tego pomidorki koktajlowe 🙂
Natomiast cebulowym oddechem niechcący zaraziłam męża miłością do zupy cebulowej 😉
Beef bourginioun 🙂
Uwielbiam różnego rodzaju tarty !:) czy na słodko czy na słono!
Quiche ze szpinakiem
Uwielbiam wszelkie słodkości: rogaliki (croissanty) z ciasta francuskiego, własnoręcznie wyrabiane, wypełnione odrobiną słodyczy np. nutellą, konfiturą truskawkową lub morelową, podawane na ciepło z mlekiem..mniam 😉 poza tym eklerki z bitą śmietaną..naleśniki polane czekoladą z cukrem pudrem…pycha..
Cuuudowne… 🙂
Autor
:)))
Croissanty z czekoladą <3
Kocham clafoutis, ale z wiśniami 🙂
Malutkie i uzależniające makaroniki 🙂
faszerowane ślimaki!!
Moją ulubioną francuską potrawą, trochę pokrętnie rzecz ujmując, jest bouillabaisse. Przez długie lata nie mogłam przekonać się do przygotowywania zupy rybnej oraz owoców morza, których wielbicielem jest mój Mąż. Podczas wizyty u Siostry spróbowałam bouillabaisse i doznałam olśnienia. Zakochałam się w tej prowansalskiej zupie i na stale zagościła w naszym domowym jadłospisie. Ja otworzyłam się na nowe smaki, a mój Mąż jest najzwyczajniej w świecie zachwycony jej bogatym smakiem.
Wygląda pysznie 🙂
Moja ulubiona to tarta Tatin z pieczonymi jabłkami – niby łatwa, ale dla mnie okazała się nie lada wyzwaniem. Warto!
Bezapelacyjnie moją ulubioną francuska potrawą jest Croissant. Sprawdza się na każdą okazję oraz znakomicie zaspokaja ochotę na „coś dobrego” 🙂
Ulubiona francuska potrawa…? Jest ich wiele, jednak ta najlepsza, najwspanialsza, ciesząca mnie, a co ważniejsze mój brzuszek to Crem Brulee z pyszną Białą Czekoladą! Mały kawałek nieba rozweselający smutny, szary dzień 🙂
Zwycięzca może być tylko jeden, a jest nim…
…. CRÈME BRÛLÉE ! 🙂